– W Nowej Hucie niczego mi nie brakuje. Tutaj jest mój dom rodzinny, mój spokój, moja ostoja, tu mam swoich przyjaciół. Wspaniale jest mieć swoje miejsce na ziemi – przyznaje Viki Gabor.
O wokalistce zrobiło się głośno, kiedy skradła serce całego składu jurorów popularnego muzycznego programu telewizyjnego „The Voice Kids”. Piosenkarka Cleo, muzycy grupy „Afromental” – Tomson i Baron, jak również idol nastolatek Dawid Kwiatkowski – wszyscy zabiegali o to, aby mieć ją w swojej drużynie. 12-latka wybrała członków zespołu Afromental i pod ich skrzydłami dotarła do finału.
Choć Viki Gabor ma na swoim koncie wiele sukcesów, jest niezwykle skromna. Wolny czas najchętniej spędza na świeżym powietrzu, w przyjaznym i bliskim jej sercu otoczeniu. – Moja dzielnica – Mistrzejowice – słynie z pięknych terenów zielonych, a przede wszystkim z Parku Mistrzejowickiego. Tam często zbieram swoje myśli, chadzam własnymi ścieżkami, a także jeżdżę na rolkach i bawię się z moim psem. To moim zdaniem najspokojniejsza część grodu Kraka – mówi nam Viki Gabor.
12-letnia nowohucianka ma romskie korzenie. Tradycje tej grupy etnicznej są w jej rodzinie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jej mama śpiewa w zespole folklorystycznym i motywuje Viki do wspólnych treningów wokalnych. Jak mówi nam artystka, jednym z najważniejszych dla niej wydarzeń w roku są Międzynarodowe Dni Kultury Romskiej, które odbywają się w Nowohuckim Centrum Kultury. – NCK pozytywnie nakręca kulturę! Mamy tu możliwość do rozwoju swoich pasji – cieszy się Viki Gabor. Do najciekawszych imprez muzycznych w swojej dzielnicy zalicza także Letni Festiwal Piosenki „Kolorowe Nutki”, zimowy Konkurs Kolęd, Pastorałek i Piosenek Bożonarodzeniowych.
Jak się żyje po „The Voice”?
Po zakończeniu występów w programie „The Voice Kids” Viki Gabor nie próżnuje. Ma już głowę pełną pomysłów i działań na przyszłość. – Po The Voice Kids moje życie nabrało tempa! Tata mi więc podpowiada, że muszę codziennie ćwiczyć, np. skacząc na skakance jednocześnie śpiewając żebym… dała radę sprostać wszystkiemu kondycyjnie – przyznaje z uśmiechem 12-letnia nowohucianka.
– Talent, który mam po rodzicach i który docenili widzowie i jurorzy w programie to jedno, ale teraz przede mną ciężka praca. W szkoleniu głosu pomaga mi mama i moja siostra Melisa. Uczę się wielu rzeczy okołomuzycznych, szlifuję umiejętności, które zdobyłam dzięki Tomsonowi i Baronowi (uwielbiam ich i muzykę Afromental!), otwieram się na ludzi, a poznaję ich mnóstwo przy okazji wywiadów telewizyjnych, radiowych, prasowych i do sieci. Stałam się też bardziej rozpoznawalna, co jest niezwykle miłe – opowiada nam wokalistka.
Dzięki występom w telewizji Viki zawarła wiele nowych znajomości. – Okazuje się, że świat jest mały i nie ma się czego i kogo bać – Pan Andrzej Sołtysik, który pięknie zapowiedział mój występ w Dzień Dobry TVN to krakowiak. Członkowie muzycznego duetu Bars & Melody, których poznałam w Berlinie, mieszkali w Anglii 40 mil od mojego domu, a teraz okazuje się, że zagrają w Polsce dziewięć koncertów. Świat jest globalną wioską, więc nie ma się nad czym zastanawiać, tylko trzeba sięgać po marzenia i go zdobywać! Nawet Shawn Mendes przyjechał do Krakowa na koncert i zagrał prawie pod moim domem! – dodaje młoda artystka.
Nowy teledysk Viki Gabor
Dziś Viki rozwija swój talent pod opieką profesjonalistów, a ostatnio nagrała debiutancki sinigiel „Time”, który na portalu YouTube został wyświetlony prawie dwa miliony razy.
– Przesłanie mojego debiutanckiego singla „Time” interpretuję po swojemu: nie traćmy czasu, bo szkoda życia! Powinniśmy go w pełni wykorzystać na spełnienie swoich marzeń. Właśnie powstały trzy remixy tego utworu, zrobione przez światowej sławy DJ-ów i producentów: Trio Shanguy, skład Melo.Kids oraz Skytech. Poszukajcie ich w sieci, są fantastyczne! Moją przyszłość wiążę z muzyką! Śpiew jest dla mnie jak tlen, bez którego nie da się żyć – wyznaje 12-letnia artystka z Nowej Huty.