Wcześniej dzieci dowożone były pod szkołę przez chodnik. W 2018 roku ówczesny ZIKiT zamontował jednak słupki blokujące wjazd, a rodzice musieli pokonać z niepełnosprawnymi dziećmi spory kawałek, żeby dostać się do placówki.
Po kilkumiesięcznych problemach jest jednak plan na ułatwienie dojazdu. W szkole odbyło się spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami miasta i straży miejskiej.
– Najważniejszy jest podjazd, który mógłby powstać przy wejściu na halę sportową. Dojazd samochodem w tamto miejsce byłby najlepszym rozwiązaniem. Dodatkowo od strony ulicy Żeromskiego mają powstać dwa miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych – mówi dyrektor szkoły, Ewa Donhoffner.
Całkowity koszt inwestycji miałby zamknąć się w 30 tysiącach złotych.
Problem rozwiążą, nie wiadomo tylko kiedy
Choć spotkanie się odbyło i wszyscy są zgodni, że problem trzeba rozwiązać, nie padły żadne deklaracje o planowanym terminie.
– Obecnie jest opracowywany projekt stałej organizacji ruchu, który po uzyskaniu wymaganych opinii i zatwierdzeniu będzie przekazany do Zarządu Dróg Miasta Krakowa celem realizacji w terenie - mówi na temat miejsc parkingowych Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego.